Narwik i Lofoty – Norwegia Północna samochodem

    Jeżeli jesteś na północy Norwegii lub Szwecji, warto wybrać się w kierunku Morza Norweskiego – znajdziemy tu historyczny Narwik i przepiękny archipelag – Lofoty. Główną przyjemnością tego tripu jest sama jazda i niesamowite widoki po drodze – zapierające dech w piersi! Jest to także dobry punkt obserwacji Zorzy Polarnej.

Czas: 2 dni

Rodzaj wycieczki: driving + wyskakiwanie z auta na zdjęcia = wolność

Baza wypadowa: Narwik, Kiruna, Abisko

Trasa: E10

Cena: wypożyczenie auta (50eur/dzień), benzyna (wcale nie taka droga), noclegi nawet po 25 euro/noc, tolls – 40 zł

Praktyczne wskazówki

  • Zanim wyruszysz do Norwegii samochodem, pamiętaj, że w wielu miejscach norweskie krajówki są płatne za pomocą systemu electronic tolls: zarejestruj swój samochód  i kartę kredytową wcześniej na stronie: www.autopass.no/en/visitors-payment. Trasa Kiruna – Narwik bezpłatna, trasa Narvik – Lofoten – 20 zł/strona.
  • Przygotuj prowiant – Norwegia jest bardzo droga i nawet „najtańsza pizza w mieście” oscylowała w granicach 120 zł za sztukę (standard size) – więc albo $ albo $$$ 🙂

 


NARWIK – pół dnia / dla narciarzy – cały dzień

IMG_1418 (2).JPG

      Narwik to małe miasteczko, ale dosyć istotne dla polskiej historii. To tam podczas               II Wojny Światowej rozegrała się ważna bitwa, w której brali udział nasi rodacy. Może nie jest to wybitnie piękne miejsce, ale sporo tu śladów historii. Ponadto, dla entuzjastów narciarstwa czekają fajne zjazdy 🙂

Co zwiedzić?

1. Narvikfjellet – czyli balkon dla odważnych i trasy zjazdowe.

      Widok na całe miasto -czego można chcieć więcej?                                                                         Kolejka (cena 160 NOK/2 strony – czyli jakieś 80 zł)  zabiera Was na wysokość 656 m. I tam można sobie pozjeżdżać na nartach (180 zł – bilet całodniowy), albo po prostu „postać na balkonie” – ale jakim 😀 Aparaty w dłoń i trzymajcie się barierki 🙂 Niestety dla mnie, do     14 lutego zamknięte, więc nie udało mi się wyjechać na górę – mam powód by wrócić 🙂Źródło: www.andrenordblom.se

2. Muzeum II Wojny Światowej – prowadzone przez Czerwony Krzyż.

      Zdjęcia zbombardowanego Narviku w czasie II WŚ.

3. Polskie ślady: Gromslass (plac) i  cmentarz komunalny ( z polską kwaterą).

4. Dziki widoczek.

      Przypadkowo znalezione miejsce. Żeby się tam dostać miniecie centrum handlowe i skręcicie w Stasjonsveien. Tam po lewej stronie będzie stacja kolejowa i Tourist Office, ale pojedziecie w prawo do góry. A tak, żeby się trochę pobujać na wysokościach 🙂

IMG_1412 (2).JPG

 

 


LOFOTY (Lofoten) – cały dzień jazdy E10

Lofoten, Źródło: www.lofoten.info

           Raftsunbrua to początek Lofotów, a Å (dokładnie ot całe słowo) to nazwa miejscowości i koniec Lofotów. Całość liczy ok. 150 km w jedną stronę ( 3 h). Z Narviku do  Å to ok.  350 km, czyli jakieś 5,5h jazdy w jedną stronę. Widoki po drodze są nieziemskie, więc żeby zdążyć objechać wszystko póki jasno, należy wyruszyć rano i to przynajmniej z Narviku. Nie koniecznie musicie jechać, aż do końca archipelagu, no ale wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia 🙂 Pod koniec są mega wypasione mosty pomiędzy wyspami, do których nie udało nam się dotrzeć, bo skończył się dzień, ale jeszcze na pewno wrócę:)

Most do Fredvang na Moskenes Island. Źródło: http://www.iorise.com/

My pokonaliśmy połowę trasy i takie oto widoczki zostały obfocone 🙂

IMG_1634 (2).JPGPrzy stacji benzynowej zaraz za Narvikiem.                                                                                                  Aż przyjemnie tankować samochód w takich okolicznościach przyrody 🙂

 

IMG_1693 (2).JPGTrasa E10

 

IMG_1736 (2).JPGŻelazny, żeliwny most 😛

 

IMG_1780 (2).JPG„Wyskok” z auta 🙂

 

IMG_1810 (2).JPGZachód słońca nad fiordami…

 

IMG_1850 (2).JPGKrajobraz z mostu Raftsunbrua zaraz po minięciu brązowej tabliczki z napisem „Lofoten” 

 

IMG_1885 (2).JPGChwytając resztki dnia 😉

 

IMG_1892 (2).JPGNiesamowity kolor wody…

 

IMG_1907 (2).JPGAch te norweskie, czerwone domki

 

CO ZOBACZYĆ W OKOLICY?

  • Tromso – przyjemne miasto na północ od Narviku.
  • Fiordy i NordCapp – czyli tam gdzie Europa się kończy na Północy – kolejna notka 🙂
  • Kiruna i Abisko w Szwecji – szukając Zorzy Polarnej – 180 km od Narviku –  zapraszam do odrębnego wpisu 🙂Aurora Borealis w Abisko w Szwecji.

 

IMG_1392 (2).JPGTrasa Narvik – Kiruna – stolica śniegu

 

IMG_1374 (2).JPGZimnolubne zwierzaczki 🙂

 

Patrycja Szepczynska

3 myśli w temacie “Narwik i Lofoty – Norwegia Północna samochodem

  1. Bajkowa wyprawa. W jakim okresie jeździliście Narwik-Lofoty? Jak wyglądała przejezdność drog? Jakie auta najlepiej wypożyczyć aby dało się przejechać?
    Z góry dziękuję

    Polubienie

    1. Ja byłam tam w zimie. Z przejezdnością różnie, bo na przykład akurat w dzień naszego wyjazdu zamknięto drogę i choć poruszają się odśnieżarki, to zanim przejedzie cały odcinek to już z powrotem napadało. Jednak auta, które wypożycza się na miejscu są świetnie przystosowane do jeździe po kilkunastocentymetrowym śniegu. Mają specjalnie opony i wielkie reflektory, żeby widoczność była lepsza. Polecam wyprawę naprawdę. Było bosko!

      Polubienie

Dodaj komentarz

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close